To nie jest typowe podsumowanie najlepszych i najgorszych zapachów 2019 roku. To trochę podsumowanie, a trochę szczera spowiedź (z przymrużeniem oka).

Może się nie znam, czyli rzecz o negatywnych opiniach na temat perfum, przejmowania się nimi i potrzebie posiadania racji.

Sexy, zmysłowe, podniecające, uwodzicielskie, na randkę — to chyba najczęściej poszukiwany typ perfum. Czy naprawdę mają taką moc, jaką im się przypisuje?

Moja pachnąca historia zaczęła się od strony 63 w książce „Perfumy. Marzenie we flakonie” Jellinka, gdy byłam kilkuletnią dziewczynką.

Czy podział perfum według pór roku ma sens, czy to tylko kolejna sztuczka marketingowców? Co o tym sądzisz? Zmieniasz zapachy, gdy zmienia się pogoda?

Czym jest dla Ciebie signature scent? Zapachowym podpisem, Twoim perfumowym „ja” czy perfumami na całe życie? I czy można kochać jeden zapach tak bardzo?