Skąd wziąć próbki perfum, które chcę przetestować? — to pytanie zadaje sobie wielu początkujących miłośników perfum. W tym wpisie znajdziesz parę podpowiedzi, jak i gdzie zdobyć upragnione sample.
Chyba każdy początkujący perfumoholik w pewnym momencie daje się ponieść manii poznania i posiadania jak największej ilości zapachów. Chce je wszystkie, jeśli nie w formie flakonów, to chociaż próbek. Tylko skąd je wziąć? Zdobycie upragnionej próbki w dobie Internetu jest dość proste (o ile nie są to naprawdę niszowe, rzemieślnicze perfumy), choć bywa kosztowne.
Próbkowe zakupy
Najłatwiej i najszybciej próbki perfum można kupić w perfumeriach internetowych. Dotyczy to szczególnie perfum niszowych, na których zakup ze względu na wysokie ceny mało kto porywa się bez porządnych testów, poza tym — są one trudno dostępne. Minusem tych próbek jest ich wygląd. Nawet jeśli przygotowane są estetycznie (w porządnych pojemniczkach, ładnie opisane), zwykle i tak daleko im pod względem urody do próbek markowych, tj. od producenta danych perfum. Przed zakupem warto porównać ceny próbek w poszczególnych perfumeriach. Coraz częściej w e-perfumeriach można trafić na próbki od producentów, ale to wciąż dość rzadkie i wybór jest niewielki.
Próbki perfum można też kupić na portalach aukcyjnych. I te producenckie, i te przygotowywane w formie małych odlewek przez posiadaczy danych perfum. Przyznam, że jeszcze nie zdarzyło mi się kupić na aukcji internetowej tych drugich, za to wielokrotnie kupowałam w ten sposób próbki popularnych marek. Ich cena nie jest wygórowana (poza nowościami i unikatami), więc dla osób, które mieszkają daleko od perfumerii stacjonarnych, jest to dość wygodne rozwiązanie.
Sample można także kupić w internetowych sklepach z odlewkami (nie mylić ze sklepami z lanymi perfumami, które sprzedają tzw. odpowiedniki). Istnieją sklepy internetowe, w tym co najmniej jeden polski, gdzie można kupić odlewki oryginalnych perfum w wybranej przez siebie pojemności. Ceny takich odlewek bywają wysokie, dlatego przed zakupem warto spędzić parę chwil z wyszukiwarką internetową. Może się okazać, że wymienione wyżej opcje będą trochę tańsze, przynajmniej jeśli chodzi o niewielkie ilości mililitrów. Całkiem serio — te kilka złotych to czasem po prostu jedna próbka więcej.
Darmowe próbki perfum
Próbki perfum można też otrzymać gratis do zakupów w perfumeriach. Zwykle pytam, czy są próbki tego lub tego zapachu, albo czy byłaby możliwość ich przygotowania. Kiedy dostaję próbkę kosmetyku, który mnie nie interesuje, również pytam, czy nie mogłabym jej wymienić na próbkę perfum. Jeszcze nie spotkałam się z niemiłą reakcją. Choć to rzadkie zjawisko, polityka niektórych sklepów zezwala pracownikom na przygotowywanie próbek osobom zainteresowanym danym zapachem, nawet jeśli nie dokonują żadnego zakupu. Warto zapytać.
Dość czasochłonną metodą na zdobycie próbek perfum jest wymiana. Przy tym jest to sposób, który daje sporo satysfakcji, bo przy okazji można wymienić też opinie z innymi miłośnikami perfum, dowiedzieć się czegoś ciekawego i poznać zapachy, na które być może samemu by się nie wpadło. Warto śledzić fora tematyczne, gdzie często ktoś zgłasza chęć wymiany, odsprzedaży czy wspólnych zakupów perfum. Jak każde skupisko ludzi, fora i grupy internetowe mają w sobie zalety i wady wynikające z natury ludzkiej, ale na pewno jest to spory zasób wiedzy i wrażeń.
Moja próbkowa historia
Od dawna interesuję się perfumami, ale najtrudniejszy dla mojego portfela okres przypadł na czas, kiedy założyłam bloga. Czułam jakiś wewnętrzny przymus, by poznać jak najwięcej zapachów, być stale na bieżąco. Zamawiałam próbki regularnie i w ilościach przekraczających zdrowy rozsądek. Zorientowałam się, że nie tędy droga, kiedy próbki zapachów do przetestowania zaczęły mi się wręcz wysypywać z pudełka, w którym je trzymałam. Doliczyłam się prawie dwustu sampli i nawet nie chciałam przeliczać tego na pieniądze.
Zamiast bezmyślnie wyklikiwać kolejne zamówienia ze wszystkimi nowościami, postanowiłam kupować próbki po dłuższym namyśle. Te, które czymś mnie zaintrygują. Te, które według mnie trzeba poznać. Te, które po prostu wydają mi się obiecujące po spisie nut albo zwyczajnie w moim guście. I wiecie co? I tak mam o czym pisać i co testować. A że staram się pisać o zapachach, które według mnie są tego warte, to i tak muszę wybierać.
Próbuj z głową
Tę historyjkę z życia wziętą opowiedziałam Ci w jednym celu. Żebyś nie zbankrutowała. Żebyś wybierała próbki rozsądnie. Wiem, że na początku jest to bardzo trudne, bo dopiero poznaje się swoje preferencje zapachowe i ulubione nuty. Nie da się uniknąć nietrafionych zakupów, zwłaszcza w przypadku perfum niszowych, które ciężko po prostu pójść i powąchać. Polecam robienie notatek podczas testów perfum oraz szukanie spisów nut i recenzji poszczególnych zapachów w Internecie. To naprawdę ułatwia poznanie i ukształtowanie swojego gustu, a w konsekwencji wybór perfum do przetestowania. Fantastycznie byłoby poznać wszystkie perfumy, ale nie jest to możliwe (ani nawet koniecznie).
Jak często kupujesz próbki perfum? Czym kierujesz się podczas wyboru zapachów?
Uwaga: we wpisie celowo nie podaję nazw konkretnych perfumerii, sklepów czy forów. Jeśli chcesz wiedzieć, które miejsca polecam czy miałam okazję sprawdzić, pytaj śmiało w komentarzu.
Dodaj komentarz