Do recenzji Viktoria Minya Hedonist Iris podchodziłam dobrych parę razy. Ze wszystkich zapachów Viktorii, ten na mojej skórze kaprysił najbardziej.
W chłodne dni nie czułam go w ogóle, raczył zakwitnąć dopiero wiosną. Z oryginalnym Hedonist nie ma kompletnie nic wspólnego, jeśli idzie o zapach. Hedonist jest bogaty, Hedonist Iris — prosty. Hedonist jest ciepły, Hedonist Iris — chłodny. Hedonist jest zmysłowy, Hedonist Iris — wyniosły, niedostępny. Ma swój tajemniczy urok, intryguje, ale nie uwodzi otwarcie. Udaje, że nie widzi zaciekawionych spojrzeń. Ten irys to po prostu introwertyk, skrajny przypadek (zupełnie jak ja).
![Viktoria Minya Hedonist Iris recenzja (fot. via unsplash.com)](https://pachnacehistorie.pl/wp-content/uploads/2015/03/lady-in-purple_via-unsplash.jpeg)
Irysowa abstrakcja
Hedonist Iris jest miękki irysowym masłem — jednym z najdroższych składników, jakie można znaleźć w perfumach. Przyprószony irysowym pudrem, czysty i mydlany piżmem. Wytrawny i surowy gorzkim kakao. Czarną porzeczkę czuję bardzo, bardzo delikatnie i bardziej jej mało aromatyczną skórkę niż słodko-kwaśne wnętrze.
Irysowy Hedonist to nie jest zapach ani kwiatowy, ani owocowy, ani drzewny. To zapach pełen abstrakcji, pachnący drobnym pyłkiem, pokrywającym irysowe płatki, dostojną smukłością łodygi tego kwiatu i mydłem. Rozwija się na mojej skórze tylko nieznacznie. Początek i serce są przyjemniejsze od zakończenia. Jest w nich przestrzenniejszy, głębszy — po prostu ciekawszy. Jego trwałość to około 6 godzin. Trzyma się dość blisko skóry, ale to akurat moim zdaniem przemawia na jego korzyść. Jest dyskretnym szeptem odzianej w aksamit elegantki. A, jak wiadomo, damy nie podnoszą głosu.
Nuty: masło irysowe, kakao, absolut czarnej porzeczki, piżmo
Twórca: Viktoria Minya
Rok: 2014
Jak podoba Ci się pomysł na połączenie masła irysowego z kakao?
Dodaj komentarz