Pierwszy dzień roku. Mimo niewyspania i nierzadko innego rodzaju zmęczenia, większość z nas upatruje w tym symbolicznym terminie szansy na to, by stać się lepszym sobą.
Chcemy grubą kreską odciąć się od tego, co robiliśmy źle w poprzednim roku (a pewnie i wcześniej) i nie popełniać tych samych błędów. Jedni chcą schudnąć, inni nauczyć się nowego języka, jeszcze inni — czytać więcej książek. Nowy Rok to dobry pretekst, ale drobne poprawki na swoje życie można przecież nanieść zawsze. Maison Francis Kurkdjian Aqua Universalis to świetny zapach na takie właśnie okazje.
![Maison Francis Kurkdjian Aqua Universalis recenzja](https://pachnacehistorie.pl/wp-content/uploads/2015/12/DSC_7473.jpg)
To perfumy, które pachną jak noworoczny poranek. Jak rześki świt w świeżo wypranej białej pościeli, jak wiatr i mróz wpadające przez uchylone okno z pierwszymi promieniami słońca. Jak krystalicznie czysta woda, jak biała kartka i umysł wolny od zmartwień. Na pewno znacie ten zapach. Tak pachną śnieżnobiałe bawełniane koszule suszące się na słońcu, miękkie ręczniki, płyn do płukania dziecięcej odzieży.
![Maison Francis Kurkdjian Aqua Universalis recenzja](https://pachnacehistorie.pl/wp-content/uploads/2015/12/DSC_7484.jpg)
Tyle, tylko tyle i aż tyle. Aqua Universalis to zapach przejrzysty, lekki i chłodny. W otwarciu przypomina niesłodką lemoniadę z plasterkami cytryny i kostkami lodu. Pijesz ją łyk po łyku, powoli. Czasem o usta zahaczy kawałek cytrynowej skórki zostawiając gorzkawy posmak, czasem orzeźwiająca lodowa kostka. Dołącza do nich jasnozielony aromat konwalii, echo płatków jaśminowca. W bazie wyczuwalne są delikatne nuty jasnego, młodego drewna i białe piżmo. Jest czysto, jest prosto, jest pięknie.
Nuty zapachowe: bergamotka, sycylijska cytryna, konwalia, jaśminowiec, nuty drzewne i piżmo
Twórca: Francis Kurkdjian
Rok: 2011
Lubisz takie czyste, świeże zapachy?
Dodaj komentarz