Acqua di Parma Rosa Nobile to zalany słońcem ogród pełen różowych róż gdzieś na północy Włoch.
Dokładnie tak. Gdzieś, a dokładniej w Piemoncie, niedaleko Alby — tam bowiem rośnie róża stulistna (rosa centifolia), którą czuć w Rosa Nobile. Jej pączki zrywane są o świcie, jeszcze pokryte rosą, w maju i czerwcu, kiedy pachną najintensywniej.
Pośród róż i piwonii
Marka Acqua di Parma stworzyła kolekcję perfum inspirowanych włoskimi ogrodami. W jej skład wchodzą irysowe Iris Nobile, jaśminowe Gelsomino Nobile, magnoliowe Magnolia Nobile, piwoniowe Peonia Nobile i różane Rosa Nobile właśnie. Choć w tym ogrodzie akurat nie same róże rosną, bowiem znajdziemy tu też dorodne piwonie. Podkreślam dorodne — i to na tyle, że nieraz muszę sama się poprawiać, że to jednak jest Rosa Nobile, a nie Peonia Nobile.
Swoją drogą, Peonia Nobile to też uroczy zapach, ale Rosa Nobile podoba mi się jednak bardziej. Nawet jak na perfumy o zapachu piwonii.
W promieniach włoskiego słońca
Acqua di Parma Rosa Nobile to zapach kobiecy, romantyczny i dość intensywny, jak na ten typ perfum. Jeśli szukasz różanego pachnidła, które nie przytłoczy Cię, ale otoczy wonnym woalem i będzie ciągnąć się za Tobą na wietrze — to może być coś dla Ciebie.
Otwarcie i serce są gęste od aromatów, mimo to wciąż nie ciężkie. W pierwszych taktach prócz stulistnej róży wybrzmiewają dojrzałe cytrusy z soczystą mandarynką na czele. Czuć już zapowiedź piwonii, pojawia się piżmo — ale tych jest znacznie więcej w kolejnej fazie kompozycji, gdzie w trójkę rządzą z różą. Róże i piwonie są tutaj intensywnie różowe, żywe. Nie za słodkie, odziane w chmurę jasnego piżma jak w miękki, świeżo wyprany szlafrok. W teorii powinny tutaj kryć się też fiołki i konwalie, ja jednak odnajduję tylko te pierwsze i to raczej w skromnych ilościach, zaledwie w postaci pudru z ich płatków. Baza jest przede wszystkim piżmowa, choć wciąż wyczuwalne mocno są róże i piwonie. Mniej gęste, mniej wilgotne, jeszcze mniej słodkie niż wcześniej. Bardzo wiosenne.
Poprawnie i romantycznie
Romantyczna, różowa, kobieca, słoneczna i wiosenna. Oto pięć przymiotników, której najlepiej oddają tę różano-piwoniową opowieść od Acqua di Parma. W Internecie porównuje się ją do innej urokliwej historii o różach, mianowicie Maison Francis Kurkdjian À la rose. Nic dziwnego: w obu są stulistna róża, piżmo, bergamota, fiołek i cedr. W À la rose jednak jeszcze świta, na płatkach kwiatów wciąż połyskują kropelki rosy, tymczasem w Rose Nobile już przedpołudnie, różane główki wyciągają się w stronę słońca. U Kurkdjiana kwiatom towarzyszą rześkie, młode cytrusy — zaś te w kompozycji marki Acqua di Parma są pełniejsze, dojrzałe.
Jeszcze kilka słów o parametrach Rose Nobile. Jak już wspomniałam, projekcja jest więcej niż zadowalająca. Na mojej skórze zapach jest dobrze wyczuwalny, powiedziałabym nawet, że ogoniasty — choć ten ogon tutaj jest tiulowy, przejrzysty. Gorzej z trwałością, po eau de parfum spodziewałabym się nieco lepszego wyniku. Ze mnie zapach znika w około 5 godzin. Na pocieszenie, dłużej utrzymuje się na włosach.
Nuty głowy: mandarynka, bergamotka kalabryjska, pieprz
Nuty serca: absolut róży stulistnej, piwonia, fiołek, konwalia
Nuty bazy: piżmo, cedr wirginijski, szara ambra
Rok: 2014
Znasz zapachy z kolekcji Le Nobile marki Acqua di Parma? Lubisz perfumy o zapachu róży?
Dodaj komentarz